Jako dziecko nie przepadałam za kurczakiem w galarecie. Być może jest to jedno z tych dań, do których trzeba dorosnąć ;) Odkryłam go na nowo w minione Święta Bożego Narodzenia. Idealnie nadaje się na przystawkę i elegancko się prezentuje. Podaję przepis na zwykłą porcję (1l), ale u nas szybko znika ze stołu, dlatego zrobiłyśmy dużą porcję (3 piersi z kurczaka, włoszczyzna podwójnie - wyszło ok. 4l wywaru, 12 porcji).
As a child I didn't like chicken in gelatin. Maybe it's one of those dishes you start to appreciate when you grow up ;) I discovered it again last Christmas. Makes perfect side dish and looks elegant. I present the recipe for a normal portion (1l), however, we prepared a big one (6 chicken breasts, double amount of vegetables - made ca. 4l of broth, 12 portions) because it disappears really fast from our table.
Jako dziecko nie przepadałam za kurczakiem w galarecie. Być może jest to jedno z tych dań, do których trzeba dorosnąć ;) Odkryłam go na nowo w minione Święta Bożego Narodzenia. Idealnie nadaje się na przystawkę i elegancko się prezentuje. Podaję przepis na zwykłą porcję (1l), ale u nas szybko znika ze stołu, dlatego zrobiłyśmy dużą porcję (3 piersi z kurczaka, włoszczyzna podwójnie - wyszło ok. 4l wywaru, 12 porcji).
4 Comments
Quick and easy recipe, ideal for a New Year's Eve party. The pralines look impressive and surprise you with the texture and the almond heart. Szybki i łatwy przepis, idealny na przyjęcie sylwestrowe. Pralinki są efektowne, zaskakują konsystencją i migdałowym sercem. This poppy seed cake is rich, moist, simply the best. Great for Christmas or without any special occasion. I am a fan of quick recipes and this one does require some work, but the final effect is really worth it.
Ten makowiec jest bogaty, wilgotny, po prostu najlepszy. Idealny na Święta albo zupełnie bez okazji. Co prawda jestem zwolenniczką szybkich przepisów, a ten wymaga nieco pracy, ale dla takiego efektu naprawdę warto. Christmas is just around the corner so it's time to bake a cheesecake. Traditional one, on shortcake crust, made from real cottage cheese. And because I like experimenting in the kitchen it's untraditionally topped with lemon curd. The cheese flavor and slight lemon sourness make a perfect duet. It's not a diet recipe but there is really no reason to count calories during holidays ;)
Święta tuż tuż, zatem najwyższy czas upiec sernik. Tradycyjny, na kruchym spodzie, z prawdziwego twarogu, a ponieważ lubię eksperymentować w kuchni - nietradycyjnie polany lemon curd. Smak sera i lekka kwaskowość cytryny tworzą wyborny duet. To nie jest przepis dietetyczny, ale w Święta liczenie kalorii nie ma przecież sensu ;) This is a lighter version of a cake known in Poland as "bird's milk", which is originally made from condensed milk. In my recipe I have replaced the condensed milk with 1.5% fat milk. Instead of the shortcrust pastry I baked the yogurt crust. And what came out of it? A delicious citrus dessert which can be eaten without remorse, because instead of 350 kcal/serving it has 176 calories/serving, which is exactly 2 times less! Jest to odchudzona wersja ciasta często zwanego "ptasim mleczkiem", do zrobienia którego w oryginale używa się mleka skondensowanego, a które ja zastąpiłam mlekiem 1,5%. Zamiast kruchego ciasta upiekłam spód jogurtowy. I co mi z tego wyszło? Pyszny cytrusowy deser, który można jeść bez wyrzutów sumienia, ponieważ zamiast 350 kcal/porcja ma 176 kcal/porcja, czyli dokładnie 2 razy mniej!
I present the classic muffin recipe. It's quick, simple (I love that you don't have to use the mixer), always comes out good and leaves plenty of scope for experiments with different ingredients. I have baked these muffins with strawberries, blueberries, cherries, chocolate chips, homemade plum jam... I think you can add pretty much everything your heart desires.
Przedstawiam klasyczny przepis na muffiny. Szybki, prosty (uwielbiam za to, że nie trzeba używać miksera), zawsze wychodzi i pozostawia wielkie pole do eksperymentowania z dodatkami. Piekłam je już z truskawkami, jagodami, wiśniami, kawałkami czekolady, domowym powidłem śliwkowym... moim zdaniem można dodać praktycznie wszystko, czego dusza zapragnie. I have to admit I'm not a huge fan of soups. I don't like the thick ones and the watery ones aren't filling enough to make a whole meal and not filling enough to eat a second course later. That's why I never cared to learn how to cook soups. However, my mom was always encouraging me saying that my future husband may like them. As it turned out, she was right ;) Below I present my mom's recipe for homemade tomato soup from scratch - one of the very few soups I eat with gusto. Muszę się przyznać, że nie jestem wielką miłośniczką zup. Zupełnie nie lubię gęstych, a rzadkie są za mało sycące, aby stanowić cały posiłek, a zbyt sycące by potem jeść drugie danie. Nigdy więc nie ciągnęło mnie do nauki ich gotowania. Moja mama jednak zawsze starała się mnie do tego zachęcić mówiąc, że może mój przyszły mąż będzie je lubił. Jak się okazało, miała rację ;) Poniżej przedstawiam przepis na domową pomidorówkę od podstaw według mojej mamy - jedną z niewielu zup, które zjadam ze smakiem.
categories: CUISINE | KUCHNIA
tags: recipes / przepisy soups / zupy tomatoes / pomidory vegetables / warzywa
|
BLOG SEARCH SZUKAJ NA BLOGU
|