Jako dziecko nie przepadałam za kurczakiem w galarecie. Być może jest to jedno z tych dań, do których trzeba dorosnąć ;) Odkryłam go na nowo w minione Święta Bożego Narodzenia. Idealnie nadaje się na przystawkę i elegancko się prezentuje. Podaję przepis na zwykłą porcję (1l), ale u nas szybko znika ze stołu, dlatego zrobiłyśmy dużą porcję (3 piersi z kurczaka, włoszczyzna podwójnie - wyszło ok. 4l wywaru, 12 porcji).
As a child I didn't like chicken in gelatin. Maybe it's one of those dishes you start to appreciate when you grow up ;) I discovered it again last Christmas. Makes perfect side dish and looks elegant. I present the recipe for a normal portion (1l), however, we prepared a big one (6 chicken breasts, double amount of vegetables - made ca. 4l of broth, 12 portions) because it disappears really fast from our table.
Jako dziecko nie przepadałam za kurczakiem w galarecie. Być może jest to jedno z tych dań, do których trzeba dorosnąć ;) Odkryłam go na nowo w minione Święta Bożego Narodzenia. Idealnie nadaje się na przystawkę i elegancko się prezentuje. Podaję przepis na zwykłą porcję (1l), ale u nas szybko znika ze stołu, dlatego zrobiłyśmy dużą porcję (3 piersi z kurczaka, włoszczyzna podwójnie - wyszło ok. 4l wywaru, 12 porcji).
4 Comments
|
BLOG SEARCH SZUKAJ NA BLOGU
|